widzę, że jego synalek jest już dziennikarzem TVN, pewnie tata mu posadę załatwił.
Myślałem, że występując w tylu reklamach zabezpieczył już cala rodzinę finansowo. Ludzie
wstydu nie mają.
no a dlaczego mial mu niby nie zalatwic? ty bys wlasnemu dziecku nie pomogl gdybys mial okazje?
pozdrawiam
miałem na myśli, że dałbym mu przede wszystkim możliwie najlepsze wykształcenie nie tylko pod kątem naukowym. To jest pomoc rodzica. A ty przedstawiasz typowo Polski styl myślenia i działania, bazujący na nepotyźmie i kumoterstwie , dlatego jest jak jest.
o ile wiem tvn to prywatna telewizja wiec nie widze powodu by dac komus prace "po znajomosci"
pozdrawiam