odpowiedź Yvesa Montanda w jednym programie na wywody jednej głupiej baby o paleniu tylko w wyznaczonych miejscach i to też po zapytaniu się wszystkich czy można. Oczywiście zanim wykonał gest odpalił fajkę :)
Tego mogli nie pokazywać wtedy w telewizji, więc albo nie wiedział, albo wolał się wstrzymać z takimi oskarżeniami aż do dowodów. Temat trochę nie tego dotyczy, dotyczy palenia, więc radzę nie czepiać się ojców innych przed rozpoczęciem akcji wyzwoleńczej kobiet.
a no tak, jak pedofil to nagle martwy, a jak martwy to nie ważne. Najważniejszy , jaki był cool za zycia, to mozna wspominać.
Powinienem pozostawić Ci więc miejsce tutaj na wspominki o jego pedofili? No to proszę...
Choć zaraz, to trochę dziwne i niesprawiedliwe - post pochodzi z 2005 roku i niefortunnie wtedy też wydano tę autobiografię - uważam, że nie możesz się czepiać ani mnie ani mojego drogiego ojca, gdyż jak wtedy o tym mieliśmy wiedzieć? Jak sprawa się rozeszła po społeczeństwie francuskim?
Proszę, pozostaw te retoryczne pytania bez odpowiedzi i załóż sobie osobny temat na jego forum, gdzie sprzedasz tę prawdę objawioną i będziesz kontynuować tę misję. Ode mnie możesz dostać tylko odpowiedź Montanda, którą dał na temat palenia.
PS. Na stronie Woody'ego Allena jest na pewno więcej chętnych do rozmów.