Niestety, ktoś kto dał temu "artyście" ocenę wyżej niż 7 jest żałosny. Ten "aktor" w każdym filmie jest taki sam! Czy horror, czy komedia, ten sam wyraz twarzy, te same ruchy... itd. Jak w ogóle można nazywać go aktorem. Aktor to ktoś kto wciela się w role. A Willy niestety tego nie potrafi.
Jego gra, podobnie, jak jego filmy jest prosta i dobra do glupkowatych filmow "akcji" oraz dla ludzi nieobeznanych z kinem.......cos, jak disco polo w muzyce
"dla ludzi nieobeznanych z kinem"- znalazł sie krytyk filmowy. Guzik sie znasz pisząc tak o Nim no i oczywiście o muzyce disco polo;)
Wiesz sokol 1993, kolega powyżej tu wyjeżdża z Disco Polo, a sam pewnie na imprezach giba się w rytm melodii Chłopa Z Mazur, szczególnie w rytm oklepanej "Szalonej". Tylko wstydzi się publicznie przyznać, bo co koledzy powiedzą? ;-)
Treść twojej odpowiedzi jest równa genialności tego "mistrza kina" i wprostproporcjonalna do IQ szympansa.
Rozumiem, że możesz znać się na kinie, ale takie słowa jak "wprostproporcjonalny" zostaw w świętym spokoju.
Fakt "wprost proporcjonalny" bardziej pasuje. Jeśli iq szympansa maleje to wartość słów mojego adwersarza relatywnie zmniejsza się taką samą ilość razy : ). Mam nadzieje, że Twoje błędy zostaną Ci wytknięte z taką samą butą.
Żeby tu tylko chodziło o pisownie, ehh... Nie cierpię "krzykaczy", którzy używają słów, o których nie mają zielonego pojęcia. Wszystko po to, by ich wypowiedzi wydawały się bardziej inteligentne. Niestety efekt jest dokładnie otwrotny od zamierzonego.
Drobna podpowiedź: zmienne (wielkości) tudzież po prostu zajrzyj do słownika/książki.
Wzrost jednej wielkości skutkuje wzrostem innej taką samą ilość razy. Im więcej czytasz, tym więcej wiesz. Im większą przyłożysz dźwignię, tym więcej jesteś w stanie podnieść. itd
Już sam fakt, że wyzywasz ludzi przez internet świadczy, że jesteś tylko głupim młodzieżowym przychlastem.
Koledzy, może trochę więcej tolerancji, co? "Każdy, kto da temu "artyście" ocenę wyżej niż 7 jest żałosny", "dla ludzi nieobeznanych z kinem"? Ech, no comments.
Ciekawe ile filmów ze Smithem widziałeś. Nie wiem w jaki sposób chcesz porównać rolę z I'm Legend czy Seven Pounds do Man in black czy Hancock'a może mi powiesz, że role w tych filmach są identyczne?? Nie wiesz co gadasz bo widziałeś 2 filmy i to pewnie jeszcze facetów w czerni 1 i 2 i ostro cFaniaczysz , że znasz aktorstwo Willa Smitha. Wyobraź sobie, że choćbyś nie wiem co robił zawsze w lustrze zobaczysz tę samą mordę. Każdy aktor ma swoją aparycję jak każdy człowiek i moim zdaniem Will jest bardzo dobrym aktorem.
Wystraczy spojrzeć na zdjęcia w galerii. Na każdym wygląda identycznie, brak innej mimiki, grymasu czegoś co czyni go aktorem. Ktoś kto pisze, że jest to "dobry", lub "genialny" aktor, jest ślepy. To ma być aktor? Aktor to ktoś, kto jest inny w każdym filmie, tworzy kreację dla postaci. A ten wypierdek aktorstwa nigdy niczego nie wykreował.
Poprowadzę monolog bo poziom kontr na temat mojego posta jest "zaskakująco" niski jak średnie IQ wielbicieli Williego.
Moim zdaniem to pownieneś być w Hollywood'zie taki mądry jesteś i w ogóle. No i jakie to masz IQ??? 190? xD
Nie no ja już nic nie pisze bo jak widze waszą twórczą krytyke to mam dość xD
Rozumu życzę!
No nie to mnie rozwaliłeś... Wszędzie jest taki sam?? To jakim cudem poradził sobie z kreacją Bena Thomasa (7 dusz), Roberta Neville'a (I'm legend), Hancocka, Lowrey'a (Bad Boys), Agenta Jay (Faceci w czerni) i Muhammada Ali'ego. Twoim zdaniem mimika z roli w I'm legend sprawdziła by się w facetach w czerni??
O stary to mnie rozwaliło " Na każdym wygląda identycznie, brak innej mimiki, grymasu czegoś co czyni go aktorem" a co ma z językiem latać ,może jeszcze niech sobie kolor skory zmieni wtedy nie będzie wyglądał identycznie hahaha a tak się zapytam ty codziennie inaczej wyglądasz :D:D:D zmieniasz wygląd twarzy czy co powiedz mi ????????
On jest aktorem. Sztuka wymaga od niego gestykulacji, odpowiedniej mimiki twarzy, a Will cóż, na każdym zdjęciu wygląda jak sr..ący kot na pustyni, ewentułalnie wymaChuje łapami jakby muchy odganiał xD
To ty jesteś żałosny. Will Smith to wspaniały aktor, 9/10 i do ulubionych. We wszystkich filmach, w których gra jest genialny.
Najlepszy w Jestem Legendą i Dniu Niepodległości.
nie ironie, spostrzeżenie że nie jest ze mną jeszcze tak źle:P wiem że 6/10 dla tego gościa to trochę za dużo ale musze jakoś tych wszystkich ludzi rozgraniczyć przy ocenianiu wiec u mnie tak to wygląda, jedni maja "5" , a drudzy "7" i tyle (mówię tu o swoim systemie oceniania, Ty na pewno masz inny)
Nie czepiaj się Willa bo to najlepszy aktor (według mnie , żeby nie było) .
Jak uważasz ,że we wszystkich filmach jest taki sam, to przecież nie on pisał scenariusz .
'czepiaj się gry a nie gracza'
Will jest bardzo dobrym aktorem. Sam go uwielbiam. Gadanie typu 'ma taka sama mimike' blabla glupota czlowieku. Dajac ponizej 4 emanujesz trollowaniem. Gdyby to byl aktor na 4 to nie gralby w 3 filmach kazdego roku lol. Czy czworeczka dostalaby angaz w tak wielu filmach? Idiotyzm. żenua :)
to że koleś gra w 3 filmach rocznie nie koniecznie świadczy o jego umiejętnościach aktorskich,powszechnie wiadomo że koleś przynosi zyski.
Gdyby Will był choć w 1/100 tak dobry jak gość którego masz obok nicka (james dean), to pewnie dostał by i odemnie "6".
Will to bardzo dobry aktor, taki jakiego widzowie chcą oglądać a ten twój tekścik że w horrorach ma takie same gest to nie zrozumiałe. Chyba że Faceci w Czerni to dla ciebie horror. Z resztą jak oceniach powrót do przyszłości na 10 to raczej nie twoja liga filmy akcji, zostań lepiej przy sci-fi.
Aha no i jeszcze jak kolega wyżej napisał że ma angaż na wiele filmów. Tego nie ma nikt! 8 filmów do przodu do końca 2013 roku.
O czymś to świadczy, o tym że dla 90% ludzi to super aktor
Powrót do przyszłości to sentyment do filmu i nic więcej, to raz. 2 Willi robi dużo filmów, bo jest na niego popyt. Justin Biber też nie jest wybitny a się dobrze sprzedaje, to dwa. Trzy, ja zdania nie zmienię na temat tego "artysty".
Gościu, nikt Ci nie każe zmieniać zdania. Ale umiej uszanować fakt, że ktoś może mieć inne zdanie niż Ty.