Nailed it! Wiele się mówi o Arquette i Del Toro, jest też Paul Dano, ale Eric Lange jakoś tak niesłusznie w tle. Bardzo niedoceniona kreacja. Warto po obejrzeniu serialu zobaczyć z nim wywiady, jak się faktycznie zachowuje, jakim zwyczajnym jest gościem, a później z Lylem Mitchellem, w którego się wcielił. Odwzorowanie jego nawyków, sposobu mówienia, przybranie 19 kilogramów do roli - po prostu niezwykła transformacja. Liczę na nominację do Emmy.