Diaboliczna to ona była - patrz "Dziewiąte wrota" z Johnnym Deppem. Teraz już się zestarzała no ale wiadomo każdy się starzeje.
W „Venus w futrze” jeszcze dawała radę i nadal miała w sobie to „diaboliczne” coś. Mi ona kojarzy się z nieskrępowanym erotyzmem i w „Venus...” również nadal było to widać. To był ostatni film który z nią widziałem i na tej podstawie stwierdzam że jeszcze przed 50tką wyglądała super.
Było wiele kobiet, które miały mężów starszych o 60 lat :)
30 lat różnicy to pikuś i takich relacji jest od groma.
Czy diaboliczna to nie wiem, ale zajebista uroda to na pewno, zajebisto-zjawiskowo-diaboliczna :D ;) . Oglądam właśnie "Frantic" z nią, powiedzieć, że jest ładna, to nie powiedzieć nic.