Pani prokurator nieco irytuje- nie ma pojęcia o specyfice wojny w Afganistanie.Tak więc wobec stosowania odbiegającej od rzeczywistości litery prawa jedynym lekarstwem okazało się...świadome krzywoprzysięstwo.W takich wojnach straty wśród cywilnej ludności są nieuniknione,choć oczywiście bolesne.Trudno iść świadomie po pewną śmierć w celu identyfikacji celu.Należy stosować inne,specjalne prawa wojenne w przypadkach takich wojen.Tego postulatu brakowało na sali sądowej.A wyrzuty sumienia?-cóż,niech je mają ci,którzy zaopatrywali i nadal zaopatrują tę talibską dzicz w broń.
Prokurator po prostu robiła swoją robotę i tyle. Nie uwzięła się na podejrzanego, nie uderzała w emocjonalne tony. Postulat wprowadzenia jakiegoś "super prawa", to byłaby dopiero komedia na sali sądowej.
Oczywiście takie postulaty można kierować - ale to bardziej na forum parlamentu czy tego typu instytucji.
Ogólnie bardzo rzetelnie przeprowadzony proces. Zasada domniemania niewinności wygrała.
Prawo nigdy nie będzie zero - jedynkowe.
Wszystkie sprawy, które mają taki zero - jedynkowy charakter, kończą się bardzo szybko i nikt o nich nie opowiada... bo i nie ma o czym.
Dziwi mnie tylko jedno. Po zbombardowaniu compound 6 ustaly strzaly wiec chyba zabili tam jakichs Talibow nie? Dlaczego wiec nie dali zadnych zdjec tych terrorystow a tylko dzieci? Udowodniloby to, ze atakowali Talibow.