PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=108150}

W stronę morza

Mar adentro
7,7 24 027
ocen
7,7 10 1 24027
7,8 13
ocen krytyków
W stronę morza
powrót do forum filmu W stronę morza

jak smutny i przygnębiający jest ateizm, a życie bez Boga pozbawione głębszego sensu poza sensem przyjemności ciała

ocenił(a) film na 8
Harry_A

Nie wydaje mi się, film przedstawia wybór jaki nam pozostaje po odrzuceniu średniowiecznego przekonania, że nasze życie nie należy do nas samych i powinniśmy się męczyć, a nawet umęczać bo Bóg tak chce. Bardzo mi się spodobały słowa, że życie jest prawem, a nie przymusem.

ocenił(a) film na 9
ivi777

To nie jest średniowieczne przekonanie, ale wiara którą dzieli setki milionów ludzi na świecie w 21wieku.

ocenił(a) film na 9
Harry_A

wiara daleko przed średniowieczem była... zero logiki, pobudka!

ocenił(a) film na 10
Harry_A

Jakże prawdziwe słowa! Zaiste każdy kto rzucał okiem na ekran częściej niż raz na pół godziny łatwo mógł dostrzec nędzę egzystencji Ramona, którego życie ograniczalo się wyłącznie do pochłaniania strawy i wydalania. Natomiast zarówno przykład filmowego księdza jak i Twój, drogi Harry, dobitnie pokazują na jakie wyżyny intelektu i humanizmu potrafi wznieść człowieka wiara w Najwyższego.

ocenił(a) film na 9
gramercy

Dzięki, że zrozumiałeś co napisałem. Ale za mocno oceniłeś Ramona. Być może nikt mu w życiu nie ofiarował ludzkiej miłości, zaś łaska czystej wiary jest dosyć rzadka.

ocenił(a) film na 9
Harry_A

Hmmm..."Być może nikt mu w życiu nie ofiarował ludzkiej miłości, zaś łaska czystej wiary jest dosyć rzadka." - to mnie rozwaliło...nie w ogóle Ramon nie miał rodziny, która dbała o niego i go kochała...tak jak brat, żona brata, tata i syn brata...zresztą Julia i Rosa-dwie kobiety, które pomimo, iż był w stanie jakim był zapałały do niego miłością! Zgadzam się z Tobą tylko w jednej kwestii, bo z tego filmu wynikało, że Ramon nie wierzył w Boga...ale jeśli jest Bóg, to ciężko i Tobie i temu księdzu objąć go i jego miłosierdzie umysłem i mi się wydaje, że w tym miłosierdziu Bóg zrozumiał jego decyzję...cholera, rozmawiamy tu o filmie, a odskakujemy do kwestii religijnych

ocenił(a) film na 8
Harry_A

"Być może nikt mu w życiu nie ofiarował ludzkiej miłości, zaś łaska czystej wiary jest dosyć rzadka."
Piszesz zupełnie to samo, co mówił sparaliżowany ksiądz, który odwiedził Ramona i którego słowa tak bardzo zraniły jego bratową. To specjalnie? Taka ironia? Przyznać trzeba, że ksiądz walił same komunały. Poza tym życie Ramona nie było pozbawione sensu, właśnie dzięki bliskim i miłości, którą go obdarowywali. Nie poczucie braku sensu było jego problem, ale brak chęci do życia. Nie wszyscy samobójcy są ateistami.

ocenił(a) film na 9
sha_ik

brak chęci do życia przeciwstawiasz brak sensu życia; nie sądzisz że to to samo?

ocenił(a) film na 8
Harry_A

Nie, nie uważam, żeby to było to samo. Brak chęci do życia dotyczy chwili obecnej, konkretnej sytuacji, w której się znajdujemy, a w której nie chcemy się znajdować. Sens jest kategorią wyższego rzędu, bardziej totalną, kosmiczną czy też filozoficzną. Załóżmy, że samobójstwo popełnia chrześcijanin. Jako chrześcijanin wierzy, że istnienie ma sens, nawet jeśli ten sens nie zawsze wydaje się jasny. Jednak jako słaby człowiek nie jest w stanie znieść sytuacji, w której się znalazł, czy to będzie zawód miłosny, bankructwo, czy śmierć ukochanej osoby itp., nie ma ochoty żyć w tych warunkach. To, że nie potrafi udźwignąć cierpienia, nie znaczy, że zaprzecza sensowi ludzkiego istnienia w ogóle. Nie sądzę, aby wśród samobójców była nadreprezentacja ateistów, choć oczywiście wiara w Boga (nie musi to być chrześcijaństwo) może nieść pocieszenie, a jednocześnie poprzez system zakazów religijnych utrudniać podjęcie tak drastycznej decyzji.

ocenił(a) film na 9
Harry_A

dobrze sie mówi o wzniosłych rzeczach i ideałach, wierze , postanowieniach, drogach itd, gdy się ma dwie nogi, nie jest się sparaliżowany, wszystkie zmysły działają należycie, wogóle usmiech na gębie od rana do rana, bo.. tylko wierzysz, wierzysz że ksiądz z tacy głodnemu dziecku da, że kapitalizm, w którym żyjesz jest piękny bo pozwala ci zapierd...ć Audicą do kościoła co niedziela, bo wierzysz, że zapracowałeś na niego w uczciwy sposób nikogo nie krzywdząć, wierzysz że jesteś wolny (heh), wierzysz i wierzysz i wierzysz... TO ci powiem teraz, jestes zwykłym hipokrytą, egocentrykiem i wywyższasz siebie ponad innych, tych , dla których oprócz wiary jest jeszcze logika i WOLNA WOLA. której tak naprawdę wierzący nie ma. Rozumiesz już? . Smieszny jesteś ze swoją wiarą, nie ubliżam ci , bo też w coś wierze, śmieszny dlatego, że przywołując Boga i wiarę, nie potrafisz powiedzieć co ta wiara ci daje... tylko łapiesz za drugi koniec kija i machasz tym co jest po drugiej stronie , czyli niewierzącymi... dlaczego? sam sobie odpowiedz, chociaż może ci byc ciężko bo proboszcz jeszcze tego nie przerabiał na kazaniu? Nie ma logicznej dyskusji z kimś kto za osnowe życia obrał sobie wiare, no bo jak? Masz jakąś logiczna ripostę na to?

ocenił(a) film na 9
Harry_A

hahaha, kolega gramercy IRONIZOWAŁ.. hahaha

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones