Bez melodramatyzmu, prawdziwie i refleksyjnie. Z szacunkiem do widza i do ludzi, których temat może dotyczyć. Film nie męczy i nie nuży wpędzaniem widza w depresyjny smutek, ale też nie traktuje problemu w błahy i powierzchowny sposób. Trochę o tym, jak ważna jest wolna wola i jak ciężko, gdy jest spętana przez zniewolone ciało.