Moim zdaniem nie powinno się porównywać tej produkcji z legendarną pierwszą częścią Wesa
Cravena, gdyż z góry wiadomo jak takie porównanie wypadnie. Ja bym na to spojrzał jednak z
zupełnie innej perspektywy. Mianowicie, porównanie "Koszmaru z ulicy Wiązów 2 Zemsta
Freddy'ego" z filmami grozy powstającymi w dzisiejszych czasach. Takie porównanie dobitnie
pokazuje, że jest to obraz naprawdę dobrej klasy, z niezapomnianym klimatem amerykańskiego
kina grozy lat 80, do którego czuje się prawdziwie ogromną nostalgię i do którego powraca się z
dużą przyjemnością.
Otóż to, popieram. Ogólnie to ' Koszmar z Ulicy Wiązów' to seria bardzo wciągających części. Jest to mój ulubiony horror. Natomiast remake z 2010 r jest po prostu porażką!
Mądrze Kolega pisze. Ja właśnie odświeżam sobie serię :). Freddy - jak ja się go kiedyś bałam :). Dla mnie to jest kultowa postać ale tylko jako Robert Englund.
Masz racje.Dzisiejsze horrory sa smieszne a nie straszne.Niekiedy mam wrazenie ze nawet efekty spacjalne w 80,90-tych latach byly lepsze niz teraz i nawet do piet nie dorastaja "Koszmarowi z..." lub "Laleczce Chucky"Byl jeszcze film ktorego BARDZO sie balem o klaunie z wielkimi zebami.Nie pamietam tytulu.Zdaje sobie jednak sprawe ze trudno teraz nakrecic cos strasznego i dobrego bo wlasciwie wszystko juz kiedys bylo.Jedyny wspolczesny horror na poziomie ktory przychodzi mi do glowy to "Piła".Juz chyba zaden nie przebije Kruegera.W filmie z Freddym mistrzowskim posunieciem bylo osadzenie fabuly w swiecie snow.Scenarzysci mogli popuscic wodze fantazji jak chcieli i zaden krytyk nie moze sie przyczepic ze cos jest tam glupie,niemozliwe czy przekombinowane bo to w koncu sny-wszystkie chwyty dozwolone.To byl jeden z pierwszych filmow ktore mialem juz na wlasnych kasetach VHS wiec mam podwojny sentyment.Drugi swietny motyw ktory przewinal sie chyba przez wszystkie czesci to jak ktorys z bohaterow bronil sie przed zasnieciem i ze zmeczenia zjezdzaly mu powieki doslownie na ulamek sekundy,otwieral szybko oczy i niby udalo mu sie powstrzymac,niby wszystko tak samo a nie zdawal sobie sprawy (widz też) ze juz jest we snie i orientowal sie jak zaczynaly sie dziac dziwne akcje oczywiscie po jakims czasie dla niepoznaki.Bardzo fajny zabieg.Jezeli chodzi o ciekawostki to zauwazylem ze tytul chyba nawiazuje do zamachu na Kennedyego.W tytule jest "A nightmare on ELM STREET". JFK zastrzelono w Dallas tez na ELM STREET czyli ulicy Wiązów.Ciekawe czy ma to jakis zwiazek?Napisz co o tym myslisz.Druga ciekawostka to okolicznosciowe,kolekcjonerskie buty NIKE w stylu Freddyego Krugera.Moze widziales gdzies.Jezeli nie to przesylam link na końcu posta .Troche dlugi ale sprawdz,warto - .Odpisz co myslisz tez o "Laleczce Chucky".POZDRAWIAM. LINK : https://www.google.pl/search?q=nike+shoes+freddy+krueger&source=lnms&tbm=isch&sa =X&ved=0ahUKEwjIndu4mdrUAhVEVhoKHUScDToQ_AUICigB&biw=1366&bih=638
O klaunie to pewnie "To":
http://www.filmweb.pl/serial/To-1990-96266
We wrześniu remake.