Teoretycznie mało efektowna ale za to niezwykle poruszająca opowieść o osobach oszukanych przez dwójkę hochsztaplerów. Różewicz niezwykle subtelnie pokazuje dramty ludzi którzy dla własnego szczęścia chwytają się brzytwy. Nie rozczula się nad nimi nie uważa ich też za naiwniaków raczej za osoby nieszczęśliwe czy to z powodu kalectwa czy też przemijającej młodośći. To jest zadziwiające w twórczości Różewicza że za pomocą prostych środków bez ckliwości sprawiał że jego filmy są niezwykle poruszające i się w ogóle nie zestarzały. Żelazna pozycja w filmografii tego "polskiego Bressona". 8/10.