CHWAŁA CI MARVEL ZA POWRÓT RED SKULLA
( i Thora, który jest moim nowym bogiem)
Mam nadzieje że pojawi się w następnej części i spotka się z kapitanem, to by było coś pięknego :D
PS wydawało mi się czy czacha jest teraz szary ?
Na tej planecie, gdzie był Kamień Duszy. On prowadził Thanosa i Gamorę nad to urwisko.
Czyli ten koleś który sam siebie określił jako "przeklętego wiedzą"? (czy jakoś tak)?
Najpierw pojawił się jako lewitująca czarna postać, trochę taki Dementor, a później normalnie stanął na ziemi i odsłonił czerwoną twarz. A co do przeklętego wiedzą - kurcze, wróciłem pół godziny temu z seansu, ale mam wrażenie, że to Thanos do Starka powiedział o byciu przeklętym wiedzą. Po tym, jak Stark się zapytał, skąd Thanos go zna. Ale może coś mi się pokićkało.
Nie, Thanos do Starka powiedział tylko tyle że "on jest jedynym który ma wiedzę pozwalającą zaprowadzić ład we wszechświecie, lub jedynym który coś stara się zrobić" a Red Skull powiedział Thanosowi że on jest przeklęty wiedzą i Thanos za nią zapłaci wielką ceną
Dobrze zapamietałeś. To chodzilo o to, że oni obydwaj patrzą na świat szerzej niż reszta i przez to nie są do końca zrozumieni.
On musiał prowadzić przybyszów do skarbu którego sam nie mógł posiąść i to było jego przekleństwo. Tylko tyle i aż tyle, bo on był więźniem na tej planecie. Jestem ciekawy czy za wykonanie swojego zadania został uwolniony.
RED Skull to było mega zaskoczenie , no normalnie wiedziałem że on żyje oby jeszcze się spotkał z kapitanem !! :)
Mi akurat niespecjalnie spodobało się to co zrobili z jego postacią. Wszechwiedząca istota pilnująca kamienia nieskończoności na jakiejś planecie jakoś niespecjalnie pasuje mi do Red Skulla z komiksów... Ale fajnie że chociaż pokazali co się z nim stało. W pierwszym Kapitanie Ameryce było widać jak po wzięciu tesseractu znika w słupie światła. Wtedy jeszcze nie bardzo było wiadomo co się z nim stało, ale po pierwszym filmie Thor było już wiadomo że taki słup światła powstaje, gdy ktoś jest przenoszony w inne miejsce... Do tej pory nie było wiadomo gdzie, więc fajnie że to wyjaśnili.
Ciekawe że chociaż nie gra go już Hugo Weaving, to głos postaci zmodyfikowali tak żeby do niego pasował.