Każdego dnia ojciec i jego syn skaczą ze spadochronem z ich chłodni na zawrotnej wysokości, przyczepionej do klifu, by udać się do wioski na ziemi, daleko stąd, gdzie sprzedają lód, który codziennie produkują.
Zrządzeniem losu tancerz baletowy Sergei zostaje przeniesiony do podmiejskiego kołchozu. Toczy tam żmudną walkę z rutyną, zwierzętami domowymi i alkoholem.
Każdego dnia ojciec i jego syn skaczą ze spadochronem z ich chłodni na zawrotnej wysokości, przyczepionej do klifu, by udać się do wioski na ziemi, daleko stąd, gdzie sprzedają lód, który codziennie produkują.