Zmarł w Vacaville (Kalifornia, USA). Po śmierci został poddany kremacji, a jego prochy zwrócono wieloletniemu znajomemu.
W 2004 roku został aresztowany za postrzelenie dwóch klientów w barze w Simi Valley (Kalifornia, USA). Jeden z klientów, Arthur De Long, zmarł od rany postrzałowej w plecy, podczas gdy drugi klient, Edward Sanchez, był w ciężkim stanie od strzałów w twarz i plecy.