Polska młoda artystka dostaje zaproszenie na rezydencję w Rotterdamie. Udaje się tam pociągiem. Przez całą drogę odbiera telefony od zaniepokojonej matki, której wizja samotnego wyjazdu do Holandii kojarzy się tylko z niebezpieczeństwami czyhającymi na młodą kobietę. Film Goliszewskiej nie tylko w zabawny i szczery sposób opowiada o relacji córki z matką, ale przede wszystkim pokazuje mechanizmy wytwarzania strachu i poczucia nieustannego zagrożenia.